wtorek, 5 sierpnia 2014

ŚMIERDZIUSZEK

Dziś na tapecie wyląduje  śmierdziuszek :) Ostatnio pięknie pachniało, na moim blogu lodami Kąpiel w lodach ,to uwierzcie mi dziś nie będzie pięknie pachnieć :/ ,a co tak śmierdzi nic innego jak NIVEA SUN BALSAM PO OPALANIU

Natknęłam się na niego przez przypadek, oglądałam jakieś produkty do opalania i znalazłam go miedzy innym produktami ,a ze jestem leniwcem w balsamowaniu to bardzo polubiłam ta formę nakładania, moja ulubiona wersja to ta niebieska i ciągle do niej wracałam . Lubie nowości więc i  ta chciałam wypróbować nie wąchając jej wrzuciłam do koszyka zapłaciłam coś 2 £ z czymś i na wieczór było już testowanie :) Umyłam się spłukałam żel i wyciskam to cudo na rękę i dostałam po nozdrzach ( uwierzcie mi moje są bardzo uczulone na jakiekolwiek zapachy ) smród nie z tej ziemi ,sama chemia jak to ma być ogórek to ja dziękuje . Świeży ogórek przekrojony pachnie bosko ,roznosi się taka świeżość  do okola ,a tu chemia w ogóle nie przypomina to ogórka ,w żadnej postaci nawet kiszonego ha ha :) Mi to przypomina krem do golenia dla mężczyzn taki jak używa mój dziadek :) :*



Konsystencja biała lejąca,tuba podobna do reszty z tej serii stawiana do góry nogami ,gdzie wszystko nam ładnie spływa i nie ma problemu z wydobyciem balsamu, nawilżenie takie sobie wszystko psuje ten zapach bo ma się ochotę jeszcze raz umyć 


Podsumowując nie polecam smrodka jak już to zwyczajna wersje niebieska jest najlepsza :) 
         Mieliście do czynienia z tym panem ?? 
                Pozdrawiam  M.

10 komentarzy:

  1. Nie używałam, a skoro ma nieprzyjemny zapach, to pewnie nie kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Mnie tez , aż żałuje ze nie powąchałam go wcześniej :/

      Usuń
  3. Nie używałam i w takim razie ze względu na zapach nie kupię :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest zbyt tani wiec tym bardziej nie warto, coś około 20-30zl

      Usuń
  4. Mimo kilku prób nie przekonałam się do balsamów pod prysznic - nie przemawia do mnie ta forma :) Dlatego i po Twojego śmierdziuszka nie sięgnę.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń