poniedziałek, 31 marca 2014

Ulubieńcy miesiąca

Dziś ostatni dzień miesiąca, więc przychodze do was z moimi ulubieńcami ,które towarzyszyły mi w marcu :)
    
O to one :)

 Zaczynamy :
  1.  Woda termalna La roche-posay.Zdecydowanie moje odkrycie, używam zawsze wieczorem  na krem  Dzięki niej pozbyłam się suchej skóry na czole ,którą zawsze miałam po myciu. Zostaje zemną już na dłużej. Polecam niby nic takiego ,zwykła woda w spreju ,ale nie zwykła :) jest świetna.

2.Neutrogena visibly clear Różowy grapefruit żel do twarzy. Żel bardzo  dobrze oczyszcza twarz z wszelakich całodniowych zabrudzeń 


3.Loreal Paris skin perfection Micellar delikatny, nie podrażniał i świetnie zmywał makijaż 


4.Dove Go Fresh o zapachu figi niesamowicie kremowy,pieknie pachnie,odprężą i co najważniejsze nawilża, po jego użyciu nie czułam potrzeby balsamowania się .


5.Krem do rąk migdałowy z TBS. Okres zimy to nie jest dobry czas dla naszych dłoni ,więc cza im jakoś pomóc, ja im pomagałam właśnie tym kremem.Dobrze nawilżał, pozostawiał dłonie miękkie,miłe w dotyku a zapach zostawał na dłużej .

6.Body scrub z TBS. Bardzo dobry żdzieracz, pięknie pachniał grapefrutem. 


7.Maybelline Color tatto 24 hr Cień w kremie U mnie przy mega opadających powiekach sprawdza sie naprawde nieżle. Nie odbija, nie roluje i utrzymuje sie na powiece naprawde długo.Napewno zakup innych kolorów .


8.Collection 2000 Korektor intensywnie kryjący przebarwienia, niedoskonałości i since pod oczami . Jego wada; ścierają sie napisy na opakowaniu jak widać na zdjęciu 


9.Rimmel stay matte Puder matujacy bardzo dobrze matuje,przy czym wciąż wyglada na twarzy natuturalnie.Czasmi wystarczył mi sam puder nałożony na krem i byłam gotowa do wyjścia .

10. Pump Up maskara. Zapomniała bym o niej ,naprawde dobra maskara za niską cene 
I tak oto prezentuje się moja 10 ulubienców marcowych :)
A jak u was z ulubieńcami???
Pozdrawiam M.

wtorek, 25 marca 2014

The Body Shop peeling do ciała różowy grapefruit

Dawno u mnie nie było recenzji ,a to za sprawą tego, że testowałam całkiem nowe produkty do ciała i musiało to troche potrwać . Dziś mam dla was słodki cytrusowy peeling do ciała z TBS. 



Peeling do  ciała Różowy Grapefruit jest zamknięty w 200ml pudełeczku plastykowym z odkręcanym wieczkiem, w środku znaleśc można wiele dużych i drobnych granulków, rozproszonych po całym blado-różowym żelu .Cena 12,50£


Peeling służy do usuwania martwego naskórka. Ma na celu poprawić mikrokrążenie i koloryt skóry, wygładzić, zmiękczyć oraz przygotować do lepszego wchłaniania kosmetyków. 
Czy tak jest??
Używałam tego peelingu raz w tygodniu jakoś nie czuje potrzyby częściej tego robić, po pierwszym użyciu zauważyłam różnice na mojej skórze. Skóra stała się gładka i miękka w dotyku do tego zapach Grapefruita utrzymuje się na skórze. Ja dodatkowo żeby wzmocnić zapach, używałam masła o tym samym zapachu.Ogólnie rzecz biorąc, uważam, że to świetny produkt,jest dość skuteczny . Jeśli lubisz mocny zapach cytrusów to polecam!! TBS ma w swoiej sprzedaży dośc dużo świetnych zapachów napewno każda was znajdzie coś dla siebie. 


Podsumowując:
To złuszczający peeling całego ciała zawiera olej z nasion prawdziwy różowy grejpfrut. Pozostawia skórę gładką i płynną. 
Usuwa martwe komórki skóry  
Stymuluje mikrokrążenie skóry 
Skóra staje się miękka i gładka 
Zapach świeży różowy grejpfrut

Mój juz sięga dna a miałam go od grudnia :) 

Znacie, lubicie ??? Macie swoje ulubione które polecicie??
Pozdrawiam M.

piątek, 14 marca 2014

RÓŻOWY W MOJEJ ŁAZIENCE!!!!!

Bohaterem dzisiejszego dnia jest różowy grapefruit :) Ostatnio bardzo się polubiłam z tym zapachem taki świeży, cytrusowy  ,orzeźwiający ...
Po mojej łazience unosi się ten zapach i moje ciało smakowicie pachnie



Do twarzy używam teraz Neutrogeny spisuje się świetnie,szczególnie ten do mycia buzi

Do ciała mamy tutaj  zestaw z The Body Shop: żel pod pryśnic duża butla(czeka na swoją kolej ), scrub, balsam ( Lubie tym co się myje póżniej pachnieć więc w planie mam zakup masła do ciała ,bo do tego balsamu  mam mieszane uczucia :/ )

Żel pod pryśnic Imperial Leather zwykły przeciętniak, jedyny jego plus to ładnie pachniał ,nie wydajny do jednego użycia potrzeba go dość sporo

                                  A u was jaki zapach unosi się w łazience ???

                                                      Pozdrawiam M.

środa, 12 marca 2014

Maseczkowy pomocnik

Chyba nie ma takiej osoby, która nie lubi maseczek .Ja lubie wszelkiego kalibru i te ściągane, do zmywania, w saszetkach, tubkach i innych dziwnych pojemnikach .. a jak by tak sobie pomóc, w ich nakładaniu ?? Przeszukałam w drogeriach owe pędzle ,ale nie znalazłam odpowiedniego który by się nadawał , rozczarowana wróciłam do domu i oświecenie, przecież na Ebay można znaleść wszystko i znalazłam :)

 cena była nie wielka ok 3 Funciaków


Pierwsze starcie miał z maseczką z garniera 

Dosyć fajnie się wygrzebywało zawartość z saszetki 

  Nakładanie przyjemne,co ważne  równo rozprowadza się po  całej buzi 

Z myciem też nie ma większego problemu ,woda z mydłem wystarczy by wyglądał jak nowy gotowy do kolejnego użycia 


                    A jak u was używacie ??? Czy raczej zbędny gadżet???

                                                     Pozdrawiam M.

czwartek, 6 marca 2014

Wiosenne porządki w kosmetykach

Luty był miesiącem w którym przybywało mi kosmetyków , więc postanowiłam coś z tym zrobić . Znaleść im domek .Przeglądałam różne ogłoszenia  w internecie, w poszukiwaniu odpowiedniej toaletki ,gdzie mogłabym pomieścić moje skarby :), ale nic ciekawego nie było . Stwierdziłam ,że potrzebne mi będą jakieś koszyki i pudełka i znalazłam :)
Zamówiłam od razu dwa ,na stronie internetowei tu http://www.whsmith.co.uk/products/evening-meadow-multi-drawer-unit/product/36058648 jest dość duży wybór, każdy coś powinnien znaleść dla siebie ,obecnie jest nawet promocja na te cacka :) polecam :)


Zamówiłam całe czarne z boku i na dole szufladki są kwiatki (nie wiem jak je nazwać )

Szufladki są naprawde pojemne ,byłam w szoku, że są tak głębokie ,spokojnie można rozplanować co gdzie włożyć .

Pudełka znalazły miejscówke na komodzie ,tonacja kolorystyczna zachowana , lustereczko  też jest czarno-białe więc świetnie spasowało 

Dokupiłam  dwa szklane pojemniki .

 Jeden na waciki drugi na gumki do włosów .Miały być patyczki ale one mają inny pojemnik

Jakiś czas temu zamówilam z Avonu taki pojemnik z elementem Swarovskiego ,znalazły tam miejsce moje pędzle 

Dwa białe koszyczki

W jednym są kosmetyki których używam codziennie .Chciałam ,żeby były w jednym podręcznym koszyczku,ponieważ często maluje sie w oknie (pogoda w Irlandii nie rozpieszcza, wiecznie pochmurno i ciemno  )

W drugim wylądowały maseczki

W Asda zakupiłam małe pudełeczko na kolczyki 

 Znalały się tu nie które sztuki które najczęściej nosze

Całość prezentuje się tak  :)


Mi się podoba końcowy etap,a wam ???
Moje porządki jeszcze się nie skończyły, jeszcze zostało mi zrobić segregacje i poukładać w łazience kosmetyki walające się po niej. Poukładać w nowy domek lakiery,( wyrzucić stare lakiery ).  Znaleźć miejscówkę większym kosmetykom ,więc szykuje się następna partia  postów :) 
Pozdrawiam M.





poniedziałek, 3 marca 2014

Nowości kosmetyczne !!!

Znowu coś mi przybyło :) kosmetyczka pęka z nadmiaru, komoda ledwo stoi uginając się pod ciężarem kosmetyków :) nie ma gdzie już upychać a tu znowu świeża dostawa :) 



 Koszyk znalazłam w Tk Maxx  jest dość spory w sam raz na nowe zdobycze :)
 Kosztował 6.99£

Najczęściej robie zakupy w Superdrug, lubię tą drogerie często do niej zaglądam ,nawet online
Na promocji w padł balsam z Nivea tym razem cocoa jest też miodowy :)

  Ta firma jest mi kompletnie nie znana  B.Pure, ale wszystko przede mną :) Woda micelarna 150ml normalna cena 4.99 £ promocja w jakiej go nabyłam  2.47 £(po pierwszym użyciu daje rade makijażowi )

Kolejna nie znana mi firma Naturally Radiant.Po przeczytaniu kilku blogów nabrałam chęć na ściereczke muślinową. Liz Earle szokuje ceną więc szukałam jakiegoś tańszego zamiennika :) a tu prosze w mojej drogeri stało sobie pudełeczko z żelem i ściereczką cena 5.99 £ teraz jest w promocij za 2.98£ 



To co tygryski lubią najbardziej czyli maseczki :)

 Kolejne maseczki 2 za 3.50 £

Spray&Go miałam straszną chrapkę na niego :) Balsam w sprayu hmmm ciekawe cza wypróbować :) cena 3.99 £ normalnie 4.99£ aż 1 £ mniej :/


Duże pudełeczko scrupu do ciała 300ml nabyte w tesco 2.99 £:) normalna cena 5.99 £ Pachnie cudnie a jak będzie żdzierać się okaże :0

Anatomicals scrub do twarzy TK Max 2.99£

The Body Shop skusi mnie na kolejne zakupy przez internet kupując 4 produkty 40% off  zakupiłam ściereczke muślinową
 Grzebień drewniany

 Robiąc ostatnio zakupy w Asda natknełam sie na produkty Nspa cudnie pachnący żel pod pryśnic  o zapachu brzoskwini 2£ Grapeffruit masło do ciała 2£ (spokojnie można go porównać do masła TBS)
 
I na koniec wisieńka na torcie :)
Tangle Teezer w compact (mogłabym się nią czesać i czesać mmm :) )

 Jedna rzecz odhaczona z chciej listy :)

Jak Wam sie podobają moje nowości ??  Przybliżyć wam jakiś produkt ??
Pozdrawiam M.