Mini denko kwiecień

Myślałam, że w kwietniu mi lepiej pójdzie, a tu nici słabo, a dlaczego; bo produkty które używałam okazały się bardzo wydajne to raczej na plus :)

Włosy;

Szampon i odżywka bananowa z TBS - niedługo recenzja ale mogę powiedzieć ,że jestem na tak bardzo wydajna, świetny zapach -kupię ponownie

3minutowe serum z Pantene do włosów farbowanych - po nim moje włosy były miłe w dotyku i łatwo się rozczesywały-kupię ponownie

Ciało;

Żel pod prysznic z TBS o zapachu papaya- bardzo wydajny , odrobina wystarczyła na myjce i całe ciało zapienione ,zapach też przyjemny ,świeży owocowy -kupię ponownie

Do rąk;

Krem z Nivea- zwykły krem szału nie było -nie kupię ponownie

Mydełko do mycia rąk z Avonu -mój ulubiny zapach waterfall często do niego wracam -kupię ponownie 

Antyperspirant z Vaseline-ta wersja słabo mnie chroniła,ładnie pachniał -nie kupię ponownie

Maseczki

Maseczka truskawkowa -ładnie pachniała ,miała w sobie drobinki pestek truskawek,konsystencja kremu,starczyła mi na 3 razy -kupię ponownie

Maseczka Tea tree -okropny zapach ,nie lubie takich ostrych drażniących oczy i nos zapachów -ale po zastasowaniu moja twarz była bardzo przyjemna w dotyku -nie wiem czy kupię ponownie

Gąbeczka do twarzy -kolejna -kupię ponownie

Little Black Dress z Avon -klasyk,towarzyszy mi już ładnych pare lat -kupię ponownie

Wyrzutki;

Epikrem-świetny krem na problemy skórne, mi pomógł, miałam problem z bardzo suchymi ręcami, skóra łuszczyła mi się między palcami, kupiony w aptece dawno temu  -jest juz przeterminowany 

2 tusze z Collection 2000-kupione bardzo dawno temu byłam z nich zadowolona 

                              To było by na tyle, mało ale zawsze coś.

Pozdrawiam M.