Mowa tu o piance do mycia twarzy NIVEA wersja niebieska dla skóry normalnej i mieszanej .
Odświeżająca pianka oczyszczająca
Hmm czy aby na pewno???
Opakowanie zawiera 150 ml płynu który po naciśnięciu pompki przekształca się w piankę :)
Dla mnie jedna pompka było za mało wiec dawałam dwie
Co pisze o niej producent:
pomaga utrzymać naturalny poziom nawilżenia skóry
Pianka szybko zmieniała swoja konsystencje w wodnista, po nałożeniu jej na twarz czułam jakbym jej wogóle nie umyła, miałam ochotę jeszcze raz nałożyć produkt, wcześniej używałam zeli wiec pomyślanym ze to przez to. Mijał dzień za dniem i przy tygodniowym już jej używaniu, to uczucie nie domyci twarzy dalej mi towarzyszyło, a co najgorsze pojawił się wysyp STRASZNY wysyp pryszczy :/ będąc nastolatka nie miałam takich problemow na twarzy co po tym produkcie. Pojawiały się na czole, na brodzie i nawet na policzkach co nigdy tam nie miałam żadnego nieprzyjaciela ŻADNEGO (podkreślam ,w tej okolicy) :( robiły się wulkany okropne z którymi nie mogłam sobie poradzić :/
Daleko nie myśląc znalazłam winowajce !!!
Jest jednak jeden plus tego produktu :) znalazłam nowe jego zastosowanie :) :)
Nie lubię wyrzucać kosmetyków, ten produkt nadawał się tylko do kosza, stal i czekał na wyrzucenie, ale kiedyś przez przypadek wycisnęłam sobie na dłonie brudne po podkładzie i o dziwo się świetnie sprawdził :) Domył moje ręce z podkładu , zostawił świeżość i specyficzny zapach dla tej firmy wiec ma nowe zastosowanie :)
Jeśli macie tez takie pianki do myci twarzy które się u was nie sprawdziły, wypróbujcie do mycia rąk :)
Miałyście ta piankę??
Jak się u was sprawdziła ???
Pozdrawiam M.
Współczuję :/ Nie przepadam ze produktami do twarzy tej firmy...
OdpowiedzUsuńJa ogólnie lubię ta markę jest dosyć dostępna i tania, ale ta pianka zrobiła mi krzywdę :/
Usuńzastanawialam sie nad kupnem , dobze ze zrezygnowalam :)
OdpowiedzUsuńMoże akurat by ci pod pasowała wszystko zależy od cery mi nie podeszła :(
UsuńSzkoda, że się nie sprawdziła :-(
OdpowiedzUsuńno niestety :/
UsuńJak zobaczyłam piankę myślę sobie będzie fajny, a tu lipa... szkoda
OdpowiedzUsuńTanie czasami nie znaczy dobre
UsuńNigdy nie używałam pianek do czyszczenia twarzy (do innych części ciała w sumie też), nie umiałabym się tym umyć;)
OdpowiedzUsuńTak jak ja nie mogłam się przyzwyczaić do tego typu mycia :/
UsuńNie miałam tej pianki, szkoda że się u Ciebie nie sprawdziła...
OdpowiedzUsuńRaz coś się sprawdzi raz nie ;/
UsuńNie lubię Nivei. Współczuję pryszczy.
OdpowiedzUsuńTo była masakra na buzi :/
Usuńmam tą piankę w zapasach jednak jeszcze jej nie używałam , ciekawe jak się u mnie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie daj znać jak się u ciebie sprawuje :) cera cerze nie równa może akurat będzie ok :)
Usuń